W sklepie

Stoimy sobie z Julusiem, Alinką i koleżanką przy kasie samoobsługowej w Lidlu. Kiedy przychodzi do płacenia, okazuje się, że w portfelu nie ma karty. Zniknęła.
Na głos wyrażam swoje zdziwienie owym brakiem.
Nagle ktoś podchodzi i zbliża swoją kartę do terminala płacąc za nasze zakupy. Odwracam się i widzę za sobą panią doktor z naszego oddziału.
Lekarze z CZD czuwają nad nami nawet, gdy jesteśmy na przepustce!

Ostatnie artykuły

Wuef

Wuef

Gdyście chcieli wiedzieć, co wyjątkowo wyjątkowe dzieci robią w poniedziałki. Otóż mają wuef między innymi  

Awaria

Awaria

Wyjechać na weekend i nie przeżyć zawału serca. To byłaby dopiero nuda. Nie z Julkiem takie numery. Tym razem pękł nam ssak. Ssak to takie piekielnie głośne medyczne urządzenie do oczyszczania dróg oddechowych, niezbędne pacjentom z rurką tracheostomijną (bo rurka, w...

Długa lista

Długa lista

Julek rozdrapuje opatrunki. Tylko w tym roku przeszedł z tego powodu 5 zabiegów operacyjnych w pełnym znieczuleniu i 12 tygodni pomieszkiwał w szpitalu. Spędza nam to sen z powiek i jest przyczyną permanentnego stresu. Aby zminimalizować ryzyko drapania od jakiegoś...