Urodziny

Za tydzień wypadają Julusiowe urodziny numer 4. Z tego powodu staję się sentymentalna, wracam do tego, co było i dokopuję do zdjęcia zatytułowanego „First Kiss”, które dokumentuje tytularny fakt.
Zostało ono wykonane przez Babcię dokładnie w tej sali, w której (o zgrozo) przebywamy obecnie.
Zdjęcie, jak i niniejszy wpis dedykuję mojej córeczce, która przez ostatnie cztery lata była tak samo dzielna, jak jej brat. Pomimo wyrastania w ekstremalnych warunkach stała się wspaniałą, wrażliwą, empatyczną i mądrą pierwszoklasistką, która, jak sama twierdzi „lubi wszystkie dzieci”, choć czasem życzyłaby sobie „normalnego brata”. Która w wieku 4 lat posiadła wiedzę z zakresu anatomii i intensywnej terapii na poziomie studenta medycyny, a mimo wszystko wie, że najważniejsza jest zabawa. Która w każdej sytuacji staje na wysokości zadania. Dzięki której nigdy nie udało nam się zapomnieć, jak wygląda normalne życie.

Ostatnie artykuły

Tomografia

Tomografia

Wczoraj Julek pojechał na badania rowerem, po raz pierwszy odbył tomografię bez narkozy, (co wymagało od niego leżenia przez 3 minuty w bezruchu), a wieczorem dzięki uprzejmości pani pielęgniarki z sali wybudzeń pozwiedzał blok operacyjny w koszulinie i skarpetach,...

Oczekiwanie

Oczekiwanie

W szpitalu jesteśmy już miesiąc. Zimowy miesiąc trwa o wiele dłużej niż letni. Naprawdę. Ten zawierał: walentynki, dzień chorego, dzień chorób rzadkich, tłusty czwartek i dzień kobiet. Ponadto grypę i zapalenie płuc. Jedna choroba płynnie przechodzi w drugą. Julek...

Po występie

Po występie

Wczorajszy wieczór był piękny i wzruszający. Tylu artystów po raz kolejny wykazało się zrozumieniem i empatią występując na scenie Centrum Spotkania Kultur w Lublinie . Setki osób przyszły obejrzeć i posłuchać o życiu z klątwą Ondyny oraz wesprzeć starania Zdejmij...