W szpitalu jesteśmy już miesiąc. Zimowy miesiąc trwa o wiele dłużej niż letni. Naprawdę. Ten zawierał: walentynki, dzień chorego, dzień chorób rzadkich, tłusty czwartek i dzień kobiet. Ponadto grypę i zapalenie płuc. Jedna choroba płynnie przechodzi w drugą. Julek czeka na założenie nowego cewnika Broviak, zabieg został już dwukrotnie odwołany. Po każdej chorobie trzeba trochę odczekać. Julek bardzo szybko zapada w infekcję, ale równie szybko z jej wychodzi. Od kilku dni jest dobrze, może dziś będzie ten dzień?
Saneczki
Preferuję jednak saneczki.