W szpitalu jesteśmy już miesiąc. Zimowy miesiąc trwa o wiele dłużej niż letni. Naprawdę. Ten zawierał: walentynki, dzień chorego, dzień chorób rzadkich, tłusty czwartek i dzień kobiet. Ponadto grypę i zapalenie płuc. Jedna choroba płynnie przechodzi w drugą. Julek czeka na założenie nowego cewnika Broviak, zabieg został już dwukrotnie odwołany. Po każdej chorobie trzeba trochę odczekać. Julek bardzo szybko zapada w infekcję, ale równie szybko z jej wychodzi. Od kilku dni jest dobrze, może dziś będzie ten dzień?
Oryginalny
Należę raczej do osób miewających zachwiane poczucie własnej wartości. Na szczęścia synek nie ma tego problemu. Zasadniczo nie odmawia popisowych min w blaskach fleszy. Do zdjęć ustawia się w pierwszym rzędzie. Wczoraj siostra pyta, co takiego wyjątkowego było w tym...