Plan na dziś: mała operacja. Poprawiamy przesunięty Broviaczek.
Po tylu latach taki mały zabieg nie powinien robić na nas wrażenia.
A jednak robi.
Zdjęcie pt: Jak się nie ma co się lubi, to się buduje z tego, co się ma pod ręką.
Konia z rzędem temu, kto potrafi zasznurować operacyjny kitel. Nam zostało z 10 wolnych sznurków
Na Nowy Rok życzymy wszystkim dużo zdrowia, wiadomo. A oprócz tego radości z realizacji swoich pasji. Julek to ma pasję... obecnie na każdym kroku buduje wieże. Z klocków to trochę nuda. U nas wieże powstają ze WSZYSTKIEGO. [gallery columns="2" size="large"...
Nie ma, że zima... W piątki Julek ma Farta.