Wczoraj z okazji dnia dziecka pojechaliśmy do Księgarnia Dwie Siostry i dzieci mogły sobie wybrać po jednej książce. Alinka wybrała „Brud. Cuchnąca historia higieny”, a Julek „Jeden dzień”.
Tym samym jest to nasz 4 egzemplarz tej książki zakupiony w tym roku (!). Pozostałe rozsypały się na pojedyncze strony.
Z książką Mizielińskich Julek nie rozstaje się ani na chwilę. Stanowi dla niego rodzaj komunikatora: uczy się na niej mówić, czytać, obrazki pomagają mu w komunikacji i wyrażaniu emocji. Towarzyszy mu w trakcie zabawy, spania i jedzenia. Woli ją od specjalistycznych obrazków komunikacyjnych proponowanych przez logopedów.
Wydawnictwo Dwie Siostry polecamy wszystkim, którzy jeszcze nie znają (choć pewnie jest takich niewielu)
Saneczki
Preferuję jednak saneczki.