Jeden dzień

Wczoraj z okazji dnia dziecka pojechaliśmy do Księgarnia Dwie Siostry i dzieci mogły sobie wybrać po jednej książce. Alinka wybrała „Brud. Cuchnąca historia higieny”, a Julek „Jeden dzień”.
Tym samym jest to nasz 4 egzemplarz tej książki zakupiony w tym roku (!). Pozostałe rozsypały się na pojedyncze strony.
Z książką Mizielińskich Julek nie rozstaje się ani na chwilę. Stanowi dla niego rodzaj komunikatora: uczy się na niej mówić, czytać, obrazki pomagają mu w komunikacji i wyrażaniu emocji. Towarzyszy mu w trakcie zabawy, spania i jedzenia. Woli ją od specjalistycznych obrazków komunikacyjnych proponowanych przez logopedów.
Wydawnictwo Dwie Siostry polecamy wszystkim, którzy jeszcze nie znają (choć pewnie jest takich niewielu)

Ostatnie artykuły

Powroty

Powroty

W pobytach w szpitalu najlepsze są powroty do domu.

Padaczka

Padaczka

Tym razem do szpitala sprowadziła nas padaczka. Ataku nie miał Julek od ponad półtora roku, a TAKIEGO ataku nie miał jeszcze nigdy. Nie pomogły leki podane w domu, nie pomogły i te podane przez ratowników medycznych. Pogotowie zabrało Julka do CZD, pierwszy raz od 4,5...

Bal karnawałowy

Bal karnawałowy

Mało nas ostatnio w internecie, za to dużo dzieje się w Przedszkole TPD Warszawa - Helenów. I mam wrażenie, że takie proporcje są lepsze, zdrowsze, poprawniejsze. Julek w swojej kameralnej grupie przedszkolnej ma się jak ryba w wodzie. Nasze dni i noce to dwa światy:...