Endokrynologia

Trzy ostatnie dni spędziliśmy na endokrynologii. Jak dla mnie o trzy dni za dużo. Kazano nam stawić się we wtorek z rana. Pierwszego dnia po południu odbyliśmy rozmowemę z panem doktorem oraz spacer. Drugiego miało odbyć się badanie, które okazało się nie być konieczne. Trzeciego pobrano krew, uznano, że wyniki są zadowalające i po 15:00 wypisano nas do domu. Wszyscy byli bardzo mili, pacjent zadowolony, co widać na zdjęciu. Ale całą sprawę można było załatwić pobraniem krwii w poradni. Naprawdę przeżylibyśmy bez tych nocowanek.

Ostatnie artykuły

Oryginalny

Oryginalny

Należę raczej do osób miewających zachwiane poczucie własnej wartości. Na szczęścia synek nie ma tego problemu. Zasadniczo nie odmawia popisowych min w blaskach fleszy. Do zdjęć ustawia się w pierwszym rzędzie. Wczoraj siostra pyta, co takiego wyjątkowego było w tym...

Schody

Schody

Juluś sturlał się nam ostatnio z zaprzyjaźnionych schodów. Tu siniak, tam plaster, zadrapanie, kilka szwów. Co w związku z tym zauważa jego siostra? "No popatrz na niego: jaki bidny i jaki słodki. Nadawał by się do filmu o sierocińcu".

Heloterapia dożylna

Heloterapia dożylna

Dziś pacjentowi Rany J. doktor Alina i doktor Hanna zaaplikowały heloterapię dożylną. Na zdowie! Na ten nowy (siódmy.... OMG) rok!