Dobre wieści

Po operacji Julek to nie to samo dziecko: śpi spokojnie, budzi się z uśmiechem, bawi się, kombinuje, jest zadowolony, towarzyski… Zmieniło się prawie wszystko, od oddychania po cerę.

W tak dobrej formie nie był chyba nigdy!
Jeszcze sporo przed nami, bo musimy powoli pozbyć się wszystkich antybiotyków, leków przeciwbólowych i sterydów (które zapewne również pozytywnie wpływają na kondycję). Zagoić musi się też blizna pooperacyjna sięgającą od mostka po spojenie łonowe. Nie wiemy jeszcze, czy czeka nas dalsze leczenie onkologiczne.

Jedno jest pewne: zaszła diametralna poprawa jakości naszego życia. Julek śpi, a w związku z tym my również możemy się wysypiać. Wcześniej nasze dni (i noce) były nieustannym łańcuchem problemów do rozwiązania. Jedna para rąk nie wystarczała.

Od 22.04 Julek spędził w domu jedynie 3 tygodnie. Nie był jeszcze w naszym warszawskim mieszkaniu. Nie wiemy ile jeszcze przed nami, ale drugie urodziny planujemy spędzić jednak poza szpitalem.

Ostatnie artykuły

Tomografia

Tomografia

Wczoraj Julek pojechał na badania rowerem, po raz pierwszy odbył tomografię bez narkozy, (co wymagało od niego leżenia przez 3 minuty w bezruchu), a wieczorem dzięki uprzejmości pani pielęgniarki z sali wybudzeń pozwiedzał blok operacyjny w koszulinie i skarpetach,...

Oczekiwanie

Oczekiwanie

W szpitalu jesteśmy już miesiąc. Zimowy miesiąc trwa o wiele dłużej niż letni. Naprawdę. Ten zawierał: walentynki, dzień chorego, dzień chorób rzadkich, tłusty czwartek i dzień kobiet. Ponadto grypę i zapalenie płuc. Jedna choroba płynnie przechodzi w drugą. Julek...

Po występie

Po występie

Wczorajszy wieczór był piękny i wzruszający. Tylu artystów po raz kolejny wykazało się zrozumieniem i empatią występując na scenie Centrum Spotkania Kultur w Lublinie . Setki osób przyszły obejrzeć i posłuchać o życiu z klątwą Ondyny oraz wesprzeć starania Zdejmij...