Pani rehabilitantka zaleciła Julkowi dużo wspinania się. No i proszę. Julek posłuchał zaleceń, wspina się na wszystko, co pod ręką.
A przy okazji rehabilitacji przypomniała nam się niedawno taka sytuacja z pierwszych tygodni życia:
Po oddziale Intensywnej Terapii Noworodków przechadzała się grupa studentów oprowadzana przez lekarza z oddziału. Przy Julku jeden ze studentów zapytał o kwestie związane z pielęgnacją i rehabilitacją dzieci przewlekle hospitalizowanych na OITN. Pani doktor szybko temat ucięła: „To nie ma znaczenia. Takie dziecko i tak za długo nie pożyje”.
I co Pani na to, Pani Doktor?