Wigilia…
A kto to zerwał sobie Broviak w wigilię Wigilii Bożego Narodzenia, i zamiast do łóżka to niemalże teleportował się z Małopolski do Centrum Zdrowia Dziecka?
I wiecie, że ci tam w szpitalu w ogóle nie byli zdziwieni widząc Rany Julka dziarskim krokiem wkraczającego na izbę przyjęć o 1 w nocy, a za nim dwójkę coraz intensywniej siwiejących rodziców?
Profesjonalna obsługa, świeże łóżko, wypis przed 9 rano i driving home for Christmas.
Na koniec bez żartów: zdrowych, spokojnych Świąt Kochani!

Ostatnie artykuły

Powroty

Powroty

W pobytach w szpitalu najlepsze są powroty do domu.

Padaczka

Padaczka

Tym razem do szpitala sprowadziła nas padaczka. Ataku nie miał Julek od ponad półtora roku, a TAKIEGO ataku nie miał jeszcze nigdy. Nie pomogły leki podane w domu, nie pomogły i te podane przez ratowników medycznych. Pogotowie zabrało Julka do CZD, pierwszy raz od 4,5...

Bal karnawałowy

Bal karnawałowy

Mało nas ostatnio w internecie, za to dużo dzieje się w Przedszkole TPD Warszawa - Helenów. I mam wrażenie, że takie proporcje są lepsze, zdrowsze, poprawniejsze. Julek w swojej kameralnej grupie przedszkolnej ma się jak ryba w wodzie. Nasze dni i noce to dwa światy:...