Ulubione miejsca
W Centrum spędzamy tyle czasu, że zdążyliśmy już poznać każdy centymetr kwadratowy przestrzeni szpitalnej. I każdy z nas ma swoje ulubione miejsca.

Julek lubi huśtawkę ma placu zabaw i wszelkie korytarza, na których przyczepione są dyndające ozdoby. Np. taka żaba w składzie makulatury.

Ali lubi pasaż handlowy po godzinach, bo tam się można fantastycznie bawić w sklep. I poczekalnię poradni onkologicznej – mają tam komputer z ekranem dotykowym i grami dla maluchów.

Milosz lubi stragan z wyciskanymi sokami i kawą z ekspresu.

Mój Number One to bezsprzecznie łóżko w hoteliku przyszpitalnym. Ale wczoraj, kiedy to Julek nie mógł zasnąć i spacerowaliśmy sobie po piwnicznych korytarzach, stwierdziłam, że moje ulubione są też i te ze zdjęć. Spójrzcie. Cudeńka!!!
Cudowności!!!

Ostatnie artykuły

Tomografia

Tomografia

Wczoraj Julek pojechał na badania rowerem, po raz pierwszy odbył tomografię bez narkozy, (co wymagało od niego leżenia przez 3 minuty w bezruchu), a wieczorem dzięki uprzejmości pani pielęgniarki z sali wybudzeń pozwiedzał blok operacyjny w koszulinie i skarpetach,...

Oczekiwanie

Oczekiwanie

W szpitalu jesteśmy już miesiąc. Zimowy miesiąc trwa o wiele dłużej niż letni. Naprawdę. Ten zawierał: walentynki, dzień chorego, dzień chorób rzadkich, tłusty czwartek i dzień kobiet. Ponadto grypę i zapalenie płuc. Jedna choroba płynnie przechodzi w drugą. Julek...

Po występie

Po występie

Wczorajszy wieczór był piękny i wzruszający. Tylu artystów po raz kolejny wykazało się zrozumieniem i empatią występując na scenie Centrum Spotkania Kultur w Lublinie . Setki osób przyszły obejrzeć i posłuchać o życiu z klątwą Ondyny oraz wesprzeć starania Zdejmij...