Ulubione miejsca
W Centrum spędzamy tyle czasu, że zdążyliśmy już poznać każdy centymetr kwadratowy przestrzeni szpitalnej. I każdy z nas ma swoje ulubione miejsca.

Julek lubi huśtawkę ma placu zabaw i wszelkie korytarza, na których przyczepione są dyndające ozdoby. Np. taka żaba w składzie makulatury.

Ali lubi pasaż handlowy po godzinach, bo tam się można fantastycznie bawić w sklep. I poczekalnię poradni onkologicznej – mają tam komputer z ekranem dotykowym i grami dla maluchów.

Milosz lubi stragan z wyciskanymi sokami i kawą z ekspresu.

Mój Number One to bezsprzecznie łóżko w hoteliku przyszpitalnym. Ale wczoraj, kiedy to Julek nie mógł zasnąć i spacerowaliśmy sobie po piwnicznych korytarzach, stwierdziłam, że moje ulubione są też i te ze zdjęć. Spójrzcie. Cudeńka!!!
Cudowności!!!

Ostatnie artykuły

Saneczki

Saneczki

Preferuję jednak saneczki.

Słodziak

Słodziak

Kontrola onkologiczna. Podchodzimy do okienka, pani pyta: - Kto ty jesteś? Julek odpowiada Mówikiem: - Słodziak. *** Ferie. Alinka towarzyszy nam w przedszkolu i podczas wizyty kontrolnej w kolejnej poradni: - Wszędzie te niepełnosprawne dzieci. W przedszkolu, w...

Wesołych Świąt

Wesołych Świąt

Wielu chwil prawdziwej bliskości i zdrowia Kochani! Wesołych Świąt!