Serio?

Dziś odbyło się konsylium pod przewodnictwem dyrektora szpitala z udziałem anastazjologów, specjalisty w zakresie żywienia, neurologa, genetyków, pulmonologa, i pediatry. Po dogłębnej analizie dokumentacji medycznej i zestawu najświeższych badań zacne grono poinformowało mnie, że:

1. Mój syn jest chory na klątwę Ondyny (serio?)
2. Nie ulega wątpliwości, że cierpi na chorobę Hirschprunga (serio?)
3. Bezwzględnie wymaga przewlekłej wentylacji w warunkach domowych (j.w.)
4. Wymaga częściowego odżywiania pozajelitowego (j.w.)
5. Jest nosicielem mukowiscydozy (o tym wcześniej nie pisałam, ale wiemy to od lekarzy z Poznania od 2 miesięcy)

(Ominę kilka kolejnych punktów, żeby Czytelników nie zanudzić)

6. Został wykonany rezonans magnetyczny głowy i NIE STWIERDZONO zmian patologicznych. Tzn. że neurologicznie u Julka wszystko w porządku! A epizody bezdechów nie uszkodziły struktur mózgowych!!!!
7. Po 3 tygodniach obecności w szpitalu możemy rozpocząć procedurę, dla której nas tu skierowano: przygotowania do żywienia pozajelitowego w warunkach domowych.

Niniejszym rozpoczęłam cykl szkoleń. Uczyłam się mycia rąk i zakładania jałowych rękawiczek. Jutro egzamin z tego zakresu.
Serio.

Ostatnie artykuły

Oryginalny

Oryginalny

Należę raczej do osób miewających zachwiane poczucie własnej wartości. Na szczęścia synek nie ma tego problemu. Zasadniczo nie odmawia popisowych min w blaskach fleszy. Do zdjęć ustawia się w pierwszym rzędzie. Wczoraj siostra pyta, co takiego wyjątkowego było w tym...

Schody

Schody

Juluś sturlał się nam ostatnio z zaprzyjaźnionych schodów. Tu siniak, tam plaster, zadrapanie, kilka szwów. Co w związku z tym zauważa jego siostra? "No popatrz na niego: jaki bidny i jaki słodki. Nadawał by się do filmu o sierocińcu".

Heloterapia dożylna

Heloterapia dożylna

Dziś pacjentowi Rany J. doktor Alina i doktor Hanna zaaplikowały heloterapię dożylną. Na zdowie! Na ten nowy (siódmy.... OMG) rok!