Posiłek

12.02 Julek zjadł swój pierwszy w życiu posiłek stały składający się z…. dwóch chrupek kukurydzianych. Po prostu pogryzł je zębami, a następnie połknął używając systemu ustno-przełykowego.

Zjedzenie chrupki jest dla nas wydarzeniem na miarę zimowego zdobycia Nanga Parbat.
Sponsorem wyprawy była koleżanka z sali (tak, Julek ma koleżankę!!!).

Do zdobycia kolejne szczyty.

Jeżeli uda nam się tym razem opuścić szpital bez wizyty na bloku operacyjnym, to będzie jak zimowe wyjście na K2. Aby zakończyć ekspedycję musimy jeszcze uporać się z toczącym nas od 8 dni wirusem (Annapurna). I ujarzmić zmiany skórne (Broad Peak).

Ostatnie artykuły

Tomografia

Tomografia

Wczoraj Julek pojechał na badania rowerem, po raz pierwszy odbył tomografię bez narkozy, (co wymagało od niego leżenia przez 3 minuty w bezruchu), a wieczorem dzięki uprzejmości pani pielęgniarki z sali wybudzeń pozwiedzał blok operacyjny w koszulinie i skarpetach,...

Oczekiwanie

Oczekiwanie

W szpitalu jesteśmy już miesiąc. Zimowy miesiąc trwa o wiele dłużej niż letni. Naprawdę. Ten zawierał: walentynki, dzień chorego, dzień chorób rzadkich, tłusty czwartek i dzień kobiet. Ponadto grypę i zapalenie płuc. Jedna choroba płynnie przechodzi w drugą. Julek...

Po występie

Po występie

Wczorajszy wieczór był piękny i wzruszający. Tylu artystów po raz kolejny wykazało się zrozumieniem i empatią występując na scenie Centrum Spotkania Kultur w Lublinie . Setki osób przyszły obejrzeć i posłuchać o życiu z klątwą Ondyny oraz wesprzeć starania Zdejmij...