Miło mi poinformować, że Julek po operacji dochodzi do siebie. A właściwie doszedł już w niedzielę.
To była największa z Julkowych operacji, ale najbardziej efektywna – poprawę widać od razu.
Tomografia
Wczoraj Julek pojechał na badania rowerem, po raz pierwszy odbył tomografię bez narkozy, (co wymagało od niego leżenia przez 3 minuty w bezruchu), a wieczorem dzięki uprzejmości pani pielęgniarki z sali wybudzeń pozwiedzał blok operacyjny w koszulinie i skarpetach,...