Padaczka
Tym razem do szpitala sprowadziła nas padaczka.
Ataku nie miał Julek od ponad półtora roku, a TAKIEGO ataku nie miał jeszcze nigdy. Nie pomogły leki podane w domu, nie pomogły i te podane przez ratowników medycznych. Pogotowie zabrało Julka do CZD, pierwszy raz od 4,5 roku trafił na intensywną terapię. Atak trwał ponad godzinę.
Na OIT nie wolno z dzieckiem zostać na noc. Bardzo się martwiliśmy, jak da sobie radę po przebudzeniu, pierwszy raz od lat bez rodziców w obcym miejscu, bez możliwości porozumienia się z personelem.
Kiedy przyszłam do niego następnego dnia, był na mnie zły jak osa. Do tego po podaniu leków wyciszających, w gorączce, z założonym cewnikiem, wenflonem, elektrodami… Po południu przeniesiono nas na oddział pediatryczny. Gorączka już trochę lżejsza, nastrój opanowany, czekamy na kolejne wyniki badań, na powrót do normy.

Ostatnie artykuły

Powroty

Powroty

W pobytach w szpitalu najlepsze są powroty do domu.

Bal karnawałowy

Bal karnawałowy

Mało nas ostatnio w internecie, za to dużo dzieje się w Przedszkole TPD Warszawa - Helenów. I mam wrażenie, że takie proporcje są lepsze, zdrowsze, poprawniejsze. Julek w swojej kameralnej grupie przedszkolnej ma się jak ryba w wodzie. Nasze dni i noce to dwa światy:...

1 procent

1 procent

Lata lecą, Julek rośnie. Trosk nie ubywa, choć w życiu Julka i naszym wiele zmieniło się na lepsze. Nie zmieniają się za to powody naszych ciągłych powrotów do szpitala oraz Wasze nieustanne wsparcie, dzięki któremu możemy zapewniać Julkowi leczenie, terapię, opiekę,...