Mazury
Dwa tygodnie temu wybraliśmy się na Mazury w składzie czterech dorosłych plus trójka dzieci. Wyjazd obfitował w liczne atrakcje wodne i lądowe.
Jednak już drugiego dnia jedno dziecko zachorowało na obustronne zapalenie uszów, drugie zagorączkowało i obficie krwawiło z nosa, u trzeciego zaobserwowano ropny wyciek z kanału Broviaka.
A dorośli?
Tylko osiwieli.
O ile pierwszemu dziecku pomógł antybiotyk. drugie ozdrowiało samoistnie, o tyle u trzeciego sytuacj się zaogniła. Lato jeszce się nie rozpoczęło, a my już w szpitalu usuwamy kolejny Broviak.

Ostatnie artykuły

Powroty

Powroty

W pobytach w szpitalu najlepsze są powroty do domu.

Padaczka

Padaczka

Tym razem do szpitala sprowadziła nas padaczka. Ataku nie miał Julek od ponad półtora roku, a TAKIEGO ataku nie miał jeszcze nigdy. Nie pomogły leki podane w domu, nie pomogły i te podane przez ratowników medycznych. Pogotowie zabrało Julka do CZD, pierwszy raz od 4,5...

Bal karnawałowy

Bal karnawałowy

Mało nas ostatnio w internecie, za to dużo dzieje się w Przedszkole TPD Warszawa - Helenów. I mam wrażenie, że takie proporcje są lepsze, zdrowsze, poprawniejsze. Julek w swojej kameralnej grupie przedszkolnej ma się jak ryba w wodzie. Nasze dni i noce to dwa światy:...