Koronawirus

Jeżeli jest ktoś, komu koronawirus służy, to osobą tą jest bez wątpienia Juliusz Klimczuk. Dzięki izolacji zyskuje on:

– nielimitowany dostęp do mamy, taty i siostry jednocześnie
– święty spokój – żadnych rehabilitacji czy wizyt pielęgniarskich
– badanie co najwyżej raz w tygodniu
– żadnych wizyt w Warszawie.

W tych okolicznościach poprawiło się u Julka prawie wszystko, od poczucia humoru zaczynając na atakach bezdechu kończąc. Liczba tych ostatnich spadła do niemalże 0 na tydzień (wcześniej po kilka dziennie).

Julek nadal słabo oddycha i prawie nic nie je. Próbowaliśmy kilka tygodni karmić go normalnie, buzią, niestety nie udało się. Bardzo nie chciał. Musieliśmy znowu założyć mu sondę 

Za to potrafi:
– ciągnąć siostrę za włosy,
– ryczeć jak lew,
– zbudować wieżę z 2 klocków lego duplo,
– 3 razy z rzędu, strona po stronie obejrzeć Księgę dźwięków,
– wskazać podstawowe części ciała, takie jak np. mózg,
– zasygnalizować potrzebę przyłączenia do respiratora i odessania
i wiele, wiele innych.

Ostatnie artykuły

Powroty

Powroty

W pobytach w szpitalu najlepsze są powroty do domu.

Padaczka

Padaczka

Tym razem do szpitala sprowadziła nas padaczka. Ataku nie miał Julek od ponad półtora roku, a TAKIEGO ataku nie miał jeszcze nigdy. Nie pomogły leki podane w domu, nie pomogły i te podane przez ratowników medycznych. Pogotowie zabrało Julka do CZD, pierwszy raz od 4,5...

Bal karnawałowy

Bal karnawałowy

Mało nas ostatnio w internecie, za to dużo dzieje się w Przedszkole TPD Warszawa - Helenów. I mam wrażenie, że takie proporcje są lepsze, zdrowsze, poprawniejsze. Julek w swojej kameralnej grupie przedszkolnej ma się jak ryba w wodzie. Nasze dni i noce to dwa światy:...