Wymoczony w wodzie słonej i słodkiej Juliusz wraca do Przedszkole TPD Warszawa – Helenów .
Ostatni tydzień wakacji poza domem; w tym czasie nikt nie urwał cewnika, nikt nie doznał padaczki, nikt nawet nie zagorączkował! No szok. Ponadto obfite ilości kaszubskiej deszczówki zmyły szpitalne wspomnienia.
Jednak dla Julka największą zaletą tegorocznych wakacji jest to, że się nareszcie skończyły. Wytęskniony i powiedzmy, że zdrowy może wrócić na ścieżkę edukacyjną.
Oryginalny
Należę raczej do osób miewających zachwiane poczucie własnej wartości. Na szczęścia synek nie ma tego problemu. Zasadniczo nie odmawia popisowych min w blaskach fleszy. Do zdjęć ustawia się w pierwszym rzędzie. Wczoraj siostra pyta, co takiego wyjątkowego było w tym...