Alinka podczas ferii była i w górach, i u babci, i na basenie, i w teatrze, i w kinie. Ale zapytana, co jej się najbardziej podobało, odpowiada, że odwiedziny w szpitalu u Julcika.
Niestety, odwiedziny wstrzymane. Julek zachorował na grypę, a tym samym przedłużył swój pobyt na oddziale o kolejne dwa tygodnie. W dniu zaplanowanego zabiegu już przygotowany do operacji osłabł, zagorączkował. Teraz leżymy, leżymy, leżymy. Na plecach, na brzuchu, na boku, na głowie. Z książką, z klockami, ze słabym nastrojem.
Tymczasem w domu trwają przygotowania do koncertu Ondinata. Songs for Ondine Alinka wybiera garderobę, ćwiczy śpiewanie do mikrofonu, by przy akompaniamencie taty i… pewnej wspaniałej pianistki!
Ależ to będzie występ!
Powroty
W pobytach w szpitalu najlepsze są powroty do domu.