Ferie

Alinka podczas ferii była i w górach, i u babci, i na basenie, i w teatrze, i w kinie. Ale zapytana, co jej się najbardziej podobało, odpowiada, że odwiedziny w szpitalu u Julcika.
Niestety, odwiedziny wstrzymane. Julek zachorował na grypę, a tym samym przedłużył swój pobyt na oddziale o kolejne dwa tygodnie. W dniu zaplanowanego zabiegu już przygotowany do operacji osłabł, zagorączkował. Teraz leżymy, leżymy, leżymy. Na plecach, na brzuchu, na boku, na głowie. Z książką, z klockami, ze słabym nastrojem.
Tymczasem w domu trwają przygotowania do koncertu Ondinata. Songs for Ondine Alinka wybiera garderobę, ćwiczy śpiewanie do mikrofonu, by przy akompaniamencie taty i… pewnej wspaniałej pianistki!
Ależ to będzie występ!

Ostatnie artykuły

Skutki uboczne

Skutki uboczne

Uboczne skutki wakacyjnego chillowania...

Można?

Można?

Można? Można!

Potrójna

Potrójna

Lato w połowie, a Julek się rozkręca. Zahaczył o Kraków, pojeździł po Beskidzie Niskim, zwiedził Wiedeń, wiął udział w spotkaniu klasowym rocznika '86, a przede wszyatkim przebył pierwszą trasę górską na własnych nogach!!! No dobra, trasa była raczej trekingowa, ale...