Dziękujemy

Jesteśmy z Miłoszem poruszeni i wzruszeni Waszymi komentarzami, udostępnieniami i troską o Julka przede wszystkim. Nie nadążam reagować na wszystkie zapytania – PRZEPRASZAM!!! Za to obiecuję na dniach dokładniej opisać Julkowe choróbska. Bo klątwa Ondyny to jest klątwa niewątpliwie, ale choroba Hirschpunga jest przeklętym koszmarem.
Dziękujemy za słowa wsparcia i chęć pomocy. W chwili obecnej Julkowi nie są w stanie pomóc żadne pieniądze niestety. Jego jelita muszą się wziąć do roboty i zacząć trawić. Wierzę jednak, że do Julka docierają dobra energia, ciepłe myśli, pozytywny ferment, troska no i modlitwy. A tego wszystkiego bardzo potrzebuje nasz Juliuszek Maluszek, który na razie nie wie, że istnieje świat poza pokoikiem w Klinice Neonatologii.
Miliony monet przydadzą się jednak, jak tylko Julek opuści szpital. Uloteczkę taką ładną z nr konta i zdjęćkiem Julkowym też Wam udostępnię na dniach:)

Ostatnie artykuły

Saneczki

Saneczki

Preferuję jednak saneczki.

Słodziak

Słodziak

Kontrola onkologiczna. Podchodzimy do okienka, pani pyta: - Kto ty jesteś? Julek odpowiada Mówikiem: - Słodziak. *** Ferie. Alinka towarzyszy nam w przedszkolu i podczas wizyty kontrolnej w kolejnej poradni: - Wszędzie te niepełnosprawne dzieci. W przedszkolu, w...

Wesołych Świąt

Wesołych Świąt

Wielu chwil prawdziwej bliskości i zdrowia Kochani! Wesołych Świąt!